poniedziałek, 21 stycznia 2013

Jaki laktator najlepszy???

Z całym przekonaniem mogę polecić laktator ręczny Aventu. Odkupiłam używany od przyjaciółki, która wykarmiła dwójkę (w międzyczasie zmieniając niektóre części laktatora na nowe - tak, tak, to jest możliwe!!!). Nowy to koszt około 150 zł.
Jest prosty, niezawodny i konkretny. Miała doświadczenia z innymi, także elektrycznymi. Jednak Avent jest najbardziej użyteczny.
Jaki laktator jest najlepszy?
Sprawdziłam na własnej skórze, a właściwie piersiach - AVENT jest niezawodny.

czwartek, 22 listopada 2012

Po czym poznać, że niemowlak nie dojada?

Czy mam wystarczającą ilość mleka? Kolejne pytanie, na które nie mam odpowiedzi.

Podejrzewam, że Mały nie dojada. Dużo płacze, a przy piersi zawsze się uspokaja. Karmię go jakieś 15 minut z jednej i 10 minut z drugiej.  Rano je czasem nawet do 1,5 godziny, w południe jest normalnie, z kolei wieczorem po kąpieli już dwa razy wydawało mi się, że mleka zabrakło. Dorobiliśmy pół porcji mieszanki (45 ml). Zjadł i zasnął. Spał do 3.

Czekam na poniedziałkową wizytę u pediatry i na ważenie. Najważniejsze pytanie, czy dobrze przybiera na wadze...

Być może kupimy  wagę... Do tej pory się nie zdecydowałam, bo nie chciałam przesadzać... Nie chciałam być tą nadgorliwą matką, która kupuje wszystkie możliwe sprzęty... Ale teraz zaczynam się poważnie zastanawiać!

środa, 14 listopada 2012

Czy każde dziecko polubi noszenie w chuście?

Zachęcona entuzjastycznymi opiniami koleżanek kupiłam chustę elastyczną. Używaną, na allegro, firmy Tuli.  Powoli próbujemy się przyzwyczajać. Wiązanie okazało się nietrudne. Gorzej z wyborem pozycji dla maluszka (mam miesiąc i co producent, to inne zalecane ułożenie dziecka w tym wieku), z wkładaniem i wyjmowaniem (bo wyjmuję, jak zaczyna płakać, a wtedy to nie jest łatwe).

Ciekawe, czy Mały chustę polubi? Na razie za nami jakieś 4-5 "noszeń". Dziś jest dobrze, że Maciuś śpi od godziny w chuście. A ja piszę...

Ps.1. Maciuś skończył miesiąc. Za nami pierwsza wizyta u pediatry, usg bioderek, pierwsza wizyta w galerii handlowej, pierwsze uśmiechy i ataki kolki...

Ps.2. Jestem chronicznie zmęczona.

wtorek, 6 listopada 2012

Co pomaga na bliznę po cesarskim cięciu?

Tydzień po operacji pojechałam na ściągnięcie szwów. Nie bolało! Lekarz polecił stosowanie plastrów silikonowych na blizny pooperacyjne. Powiedział, że blizna może nawet zupełnie zniknąć (?). I że jeden taki plaster można ciąć i używać kilka razy. Sprawdziłam w aptece...

PLASTRY SUTRICON silikonowe na blizny 5 sztuk - cena około 120 zł. Chyba oszaleli. A jeśli to nie zadziała???

Po rozmowie z koleżanką farmaceutką doszłam do wniosku, że:
- należy znaleźć aptekę, gdzie sprzedadzą mi jedną sztukę, a nie całe opakowanie (cena odpowiednio około 25 zł),
- plastry są szerokie, 5 cm na 30 cm, więc jeden starczy na co najmniej 3 razy,
- trzeba taki plaster pociąć, jeden plaster można trzymać 5 dni (ewentualnie ściągać do mycia), poużywać i jeśli faktycznie będzie widać postęp, dokupić kolejny.

Tak zrobiłam. Mija pierwszy tydzień z plastrem. Za wcześniej, aby coś powiedzieć, ale blizna nie wygląda źle.
PLASTRY SUTRICON silikonowe na blizny 5 sztuk - cena około 120 zł.
Ciekawe, czy zadziałają...